Benedykt Peczko
Co warto wiedzieć o zasadach kształcenia psychoterapeutów i predyspozycjach do tego zawodu.
Elementy układanki
W latach 80. większość psychoterapeutów kompletowała rozmaite warsztaty, kursy i treningi, w ten sposób „mozaikowo” budując swoje kompetencje. Sam uczyłem się psychoterapii Gestalt, psychoterapii ciała (Lowen, Boadella itp.), zapoznałem się z podstawami niektórych szkół neopsychoanalizy, analizy transakcyjnej, psychosyntezy, a później przez wiele lat uczestniczyłem w szkoleniach z zakresu terapii ericksonowskiej. Wiele zawdzięczam wszystkim tym systemom i w różnych proporcjach nadal czerpię z nich inspirację. Gdy zetknąłem się bliżej z neurolingwistycznym programowaniem (NLP), moje terapeutyczne „puzzle” zaczęły się porządkować i układać w bardziej całościowy wzór. NLP dostarczyło mi struktury pozwalającej dokonać integracji tego, co poznałem wcześniej – swego rodzaju meta-modelu pomagania. W tamtych latach nie wiedziałem jeszcze o istnieniu neurolingwistycznej psychoterapii (NLPt), ale już wtedy użyteczność NLP w psychoterapii i w ogóle profesjonalnej pomocy stała się dla mnie oczywista.
Jak zostać psychoterapeutą, czyli którędy do kompetencji?
Obecnie przygotowanie do roli psychoterapeuty jest bardziej ustrukturyzowane. Podyplomowe kształcenie obejmuje co najmniej cztery lata (1200 godz.), a program oprócz teorii i metodologii danego podejścia zawiera także podstawy psychopatologii, diagnozy psychologicznej i psychiatrycznej, zagadnienia etyczne, podstawowe informacje o głównych nurtach psychoterapii, superwizję i psychoterapię własną oraz staż kliniczny i praktykę w zakresie psychoterapii. Te minima szkoleniowe zostały uzgodnione przez organizacje członkowskie Polskiej Rady Psychoterapii – PRP (w tym przez Polskie Stowarzyszenie NLPt), a Ministerstwo Zdrowia i NFZ uwzględniają je w swoich regulacjach dotyczących refundacji usług psychoterapeutycznych w służbie zdrowia. Studium NLPt spełnia wymogi owych „minimów”, a nawet je przewyższa o kilkaset godzin szkolenia.
Nieodzowne elementy – superwizja i własna psychoterapia
Warto zaznaczyć, że program Studium NLPt od pierwszej edycji obejmował cztery lata i wszystkie wymienione wyżej elementy szkolenia, ponieważ takie są wymogi Europejskiego Stowarzyszenia NLPt (EANLPt), którego akredytację posiada Polski Instytut NLP realizujący Studium NLPt. Dlatego sformułowanie przez PRP ramowego programu szkolenia psychoterapeutów nie wymagało zmian w naszym programie, poza drobnymi ujednolicającymi terminologię. A były to czasy (2006 rok), gdy nawet renomowane towarzystwa wydawały certyfikaty psychoterapeuty uprawniające do samodzielnego wykonywania zawodu już po dwu latach szkolenia. I to takiego, które nie wymagało np. superwizji indywidualnej czy własnej psychoterapii kandydata. Jako akredytowane przez EANLPt, nasze Studium NLPt jest również honorowane przez Europejskie Stowarzyszenie Psychoterapii (EAP), a na podstawie Certyfikatu Psychoterapeuty NLPt wydawanego przez Polskie Stowarzyszenie NLPt można składać aplikację o European Certificate of Psychotherapy (ECP). Część naszych absolwentów już skorzystała z tej możliwości. Posiadacze Certyfikatu Psychoterapeuty NLPt mogą także ubiegać się o Certyfikat Psychoterapeuty Polskiej Federacji Psychoterapii.
Wielowymiarowe podejście do człowieka i procesu pomagania
Studium NLPt to całościowy proces kształcenia, który trwa cztery lata. Jest to psychoterapia wykorzystująca wiedzę z zakresu psychologii (James, Bandura), lingwistyki (Chomsky), teorii systemów, semantyki ogólnej Alfreda Korzybskiego, dorobku szkoły z Palo Alto i z wielu innych źródeł. Łączy również zróżnicowane wpływy filozoficzne, jak pragmatyzm, strukturalizm, konstruktywizm, a także założenia psychologii humanistycznej. Dzięki temu NLPt oferuje wielowymiarowe podejście do człowieka i pomagania. W praktyce oznacza to np., że NLPt dostarcza narzędzi pomocnych w zrozumieniu struktury problemu pacjenta i ustrukturalizowanych interwencji terapeutycznych (strukturalizm), a równocześnie docenia znaczenie, prowadzącego do pożądanej zmiany, procesu terapeutycznego (psychologia humanistyczna). Integracja, łączenie, synteza – to właśnie jedna z cech charakterystycznych neurolingwistycznej psychoterapii. Pamiętajmy jednak, że wynikiem syntezy jest nowa jakość, a nie tylko suma łączonych elementów. NLPt łącząc zróżnicowane perspektywy i modele pozwala w unikalny sposób odkrywać niedostrzegane przez innych wymiary psychoterapii, doceniając przy tym dorobek innych podejść.
Rola psychoterapeuty – rozwój bez końca
Decydując się na zawód psychoterapeuty po pierwsze trzeba sobie zdać sprawę, że przygotowanie do tej roli to długi i wymagający proces. Przypomina on kształcenie lekarzy, tylko my pracujemy na mniej namacalnej „tkance”, jaką jest ludzka psychika. Poza tym, biegłość w zastosowaniu metod i procedur choć niezbędna, jest niewystarczająca. Potrzebna jest dojrzałość osobowościowa, samoświadomość, umiejętności społeczne, łatwość radzenia sobie ze stresem, także tym związanym z ciągłym obcowaniem z ludzkim cierpieniem. Z tego powodu kształcenie psychoterapeutów zawiera również ich psychoterapię i inne formy tzw. doświadczenia własnego. Mówi się o tym, że psychoterapia to nauka stosowana, ale również sztuka, której rozwinięcie wymaga wielu doświadczeń, prób i błędów, wglądów i nieustannego odkrywania tego, co jest istotnego „pomiędzy” słowami głoszonymi zarówno przez teorie, opisy technik, ale również samych pacjentów. Ten proces właściwie nigdy się nie kończy.
O predyspozycjach i motywacji do roli pomagającego
Po drugie, istotna jest przejrzystość motywacji. Pierwszoplanowe powinny być współczucie, życzliwość, ciekawość ludzi i potrzeba pomagania płynąca z własnej obfitości, a nie z ukrytych deficytów, których kompensacji mogłoby służyć pełnienie roli terapeuty. To oczywiście ideał, do którego warto dążyć, ale na początek ważne jest, by wspomniane motywy co najmniej przeważały nad nieuświadamianymi sobie pobudkami innego rodzaju. W toku rozwoju zawodowego przyszli psychoterapeuci będą mieli wiele okazji, aby pogłębiać samowiedzę i przepracowywać nierozwiązane wcześniej problemy. Ważne jednak, żeby współczucie zajmowało w naszej pracy miejsce w pierwszym rzędzie.
Dostrzec łabędzia
I wreszcie po trzecie, bardzo ważne jest, by zachować świadomość unikalności każdego pacjenta oraz jego wewnętrznego potencjału. W ferworze zmagania się z bolesnymi historiami pacjentów oraz patologią, która wymaga leczenia, łatwo jest zapomnieć o tym, że każdy z nich posiada niewykorzystane wewnętrzne zasoby, mocne strony i możliwości. W neurolingwistycznej psychoterapii to one interesują nas przede wszystkim. Patologią zajmujemy się z konieczności, aby lepiej poznać przeszkody blokujące rozwój osób, którym pomagamy. Niemniej, naszym celem jest budzenie ich uśpionego potencjału. Oczywiście na tyle, na ile jest to możliwe w każdym indywidualnym przypadku.